Aktualizacja 1.1 już jest dostępna w V Rising na Steamie. Z jednej strony, Stunlock Studios dostarczył solidną porcję nowości – nową lokację, bossów, mechaniki zamkowe i przeprojektowane atrybuty. Z drugiej strony, wciąż brakuje mi prawdziwego end-game’u, który utrzymałby graczy na dłużej. Czy warto wrócić do tego świata? Tak, ale z pewnymi zastrzeżeniami.
Co nowego? Najlepsze i najgorsze zmiany

Nowy biome: Oakveil Woodlands
Świeży obszar, pełen mrocznych lasów i tajemniczych rytuałów Venom Blades, to strzał w dziesiątkę. Walka z nowymi bossami (jak Megara the Serpent Queen) to czysta przyjemność, a ich mechaniki są dobrze przemyślane. Problem? Po pokonaniu ich… znów zostajemy z pustką.
Zamki i QoL – w końcu wygoda!
- Treasury – automatyczne pobieranie surowców z kontenerów to zbawienie.
- Redistribution Engine – przesyłanie przedmiotów między stanowiskami bez ręcznego przenoszenia.
- Stajnie – koń w końcu nie umiera po dwóch uderzeniach.
Ale… sieci nadal są problemem. Mechanika oblężeń wciąż jest zbyt stresująca i prowadzi do masowego wychodzenia graczy z serwerów.
PvP vs. PvE – gdzie jest zabawa?

Oblężenia – przegrany = koniec gry
Jak wielu graczy, testowałem PvP, ale szybko zrezygnowałem. Strata zamku po przegranej walce jest zbyt bolesna, a koszt stworzenia golema – zbyt wysoki. Proponuję:
- Oblężenia PvE – fale potworów atakujące bazy graczy, wymuszające współpracę.
- Mniejsze kary za przegraną – np. tylko częściowa utrata zasobów.
Dueling Banner i Arena
Nowy system pojedynków (1v1 i team fighty) to fajny dodatek, ale… czy ktoś tego używa? Na moim serwerze większość graczy woli farmić niż walczyć.
Progresja i balans – lepiej czy gorzej?

Nowe bronie: Szpony i Sztylety
- Szpony – szybkie, z combosami, idealne dla agresywnych graczy.
- Sztylety – dystansowe ataki, ale wymagają precyzji.
Niestety, wielki miecz i włócznia zostały niepotrzebnie osłabione. Dlaczego?
Krew i atrybuty – rewolucja
System pasywek i krwi został uproszczony, co ułatwia budowanie postaci. Nowy typ krwi – Corrupted – dodaje ciekawy risk/reward.
Ale… miniony wciąż są słabe. Szkieletury rozpadają się po 7 sekundach – po co w ogóle je summonować?
Podsumowanie…warto wrócić?

Zalety:
✅ Nowy biome i bossowie – świeża zawartość.
✅ Ulepszenia zamków – mniej frustracji.
✅ Lepszy balans walki.
Wady:
❌ Brak end-game’u – po 30 godzinach nie ma co robić.
❌ Oblężenia PvP wciąż toksyczne.
❌ Miniony i niektóre bronie bezużyteczne.
Ocena: 7.5/10 – Jeśli lubisz V Rising, update 1.1 da ci kilka dobrych godzin zabawy. Ale jeśli szukasz głębi na miesiące… jeszcze nie tym razem.
Czy polecam? Tak, ale tylko na serwerach PvE lub z przyjaciółmi. PvP wciąż jest zbyt brutalne dla casuali. Czekam na kolejne updaty – potencjał jest ogromny, ale potrzeba więcej treści społecznościowych.
A wy? Graliście w 1.1? Podzielcie się opiniami! 🧛♂️