Właśnie ukończyłem Under Night In-Birth II Sys:Celes, czyli kolejną odsłonę popularnej serii bijatyk. I wiecie co? Bawiłem się świetnie, chociaż… nie do końca jest to gra dla wszystkich.
Zacznę od tego, co w grze się udało. Po pierwsze, grafika! Under Night In-Birth II Sys:Celes wygląda przepięknie – twórcy znowu wykorzystali pixel art, ale na tak wysokim poziomie, że aż szkoda byłoby zmieniać styl. Do tego dochodzi kosmiczny soundtrack, który aż chce się puszczać w kółko.
Kolejny plus to postacie. Mamy tu zarówno bohaterów znanych z poprzednich części, jak i trzy zupełnie nowe twarze: Kaguya, Tsurugi i Kuon. Każdy ma swój niepowtarzalny styl walki, więc na pewno znajdziecie kogoś, kto wam odpowiada. Do tego mamy możliwość personalizacji postaci – do wyboru są 40 gotowych kolorów dla każdego wojownika, a jeśli wam mało, to możecie sobie stworzyć własne schematy.
No dobrze, a co z wadami? Pierwsza sprawa to tryby gry. Właściwie to ich tu za wiele nie ma. Poza klasycznym arcade mode i standardowymi opcjami, jak Time Attack czy Survival, twórcy nie oferują niczego specjalnego.
Dużym minusem jest też historia. Właściwie jej nie ma. Opowieść jest szczątkowa i właściwie niczego nie tłumaczy – nowi gracze będą kompletnie zgubieni. Brakuje chociażby encyklopedii, która wyjaśniałaby lore i relacje między postaciami.
Ostatnia wada to… czy to na pewno kontynuacja? Twórcy nazywają Under Night In-Birth II Sys:Celes sequelem, ale tak naprawdę to bardziej rozbudowana wersja poprzednich części.
Dla kogo jest ta gra?
Under Night In-Birth II Sys:Celes to gra dla fanów serii. Ci, którzy spędzili godziny przy poprzednich odsłonach, docenią nowe postacie, świetny online (w końcu jest rollback netcode’u!) i dopracowany system walki.
Jeśli jednak jesteście nowi w świecie Under Night In-Birth, to ta gra może was odstraszyć. Trudny system walki, brak wyjaśnień dotyczących fabuły i mało trybów gry to spora bariera wejścia dla nowych graczy.
Czy warto?
Under Night In-Birth II Sys:Celes to dobra bijatyka, ale pod pewnymi warunkami. Jeśli lubicie wymagające gry i jesteście fanami serii, to śmiało – będziecie się świetnie bawić. Nowych graczy jednak ostrzegam – czeka was sporo nauki i może minąć trochę czasu, zanim poczujecie się pewnie.