0

SCHiM – gra o skakaniu w cieniach (recenzja)

Gra SCHiM to urocza trójwymiarowa platformówka, w której wcielamy się w cieniowego stwora przypominającego żabę. Naszym zadaniem jest przeskakiwanie z jednej kałuży cienia do drugiej. Brzmi interesująco, ale niestety gra nie jest do końca dopracowana.

Fabuła

schim gra 1

Historia rozpoczyna się od przyjemnego, choć nieco nudnej cutscenki, w której nasz bohater, zwykły chłopiec, dorasta, przechodzi przez złamane serce i staje się niezdarnym dorosłym. Nasz bohater potyka się tak mocno, że jego cień, czyli my, oddziela się od niego. Schimy, według twórców gry, są jak dusze, a każde żywe stworzenie, nawet ciężarówka dostawcza, ma swoją własną.

Reszta gry to pogoń za naszym gospodarzem, który nieustannie jest w ruchu. Przeskakujemy przez miasto, park, dzień i noc, ale nigdy nie udaje nam się go dogonić. Gdy w końcu wraca do swojego mieszkania, musimy czekać na zewnątrz z innymi schimami aż do świtu. Wtedy, nasz gospodarz już jest daleko, a my musimy znów za nim gonić.

Fabuła SCHiM miała potencjał, ale nie wykorzystała go w pełni. Pomysł jest ciekawy, ale historia szybko staje się monotonna. Ciągłe gonienie za naszym gospodarzem stało się nużące już po pierwszej godzinie gry, a gra trwa kilka godzin dłużej.

Rozgrywka

schim gra 3

Może to moja wina, że spodziewałem się więcej? Gra była reklamowana jako relaksacyjne doświadczenie, w którym możemy spokojnie przeskakiwać przez urocze scenerie. Problem polega na tym, że nie czułem się zrelaksowany podczas gry. Mechanika skoku jest dość precyzyjna – dłuższe przytrzymanie przycisku skoku powoduje dalszy skok, a krótki skok pokonuje tylko kilka stóp. Jeśli nie uda się nam doskoczyć do kolejnego cienia, wracamy do poprzedniego. Czasem gra losowo cofa nas o kilkanaście cieni, co zdarzyło mi się wiele razy, ponieważ punkty kontrolne są niewidoczne. To sprawia, że zawsze jesteśmy nieco na krawędzi, nie wiedząc, czy możemy ryzykować skok.

Nowość  Recenzja gry Lost Castle 2 – wczesny dostęp

SCHiM nie pozwala nam także na zbyt dalekie oddalenie kamery, a brak interfejsu sprawia, że jedynym sposobem na orientację jest przytrzymanie przycisku, który powoli przesuwa ekran do końca poziomu. Wolałbym mieć niewielki wskaźnik, który można włączyć lub wyłączyć, ponieważ obecny system zmusza nas do częstego przerywania gry, by upewnić się, że idziemy w dobrym kierunku.

Ostatnim mechanicznym elementem gry jest manipulacja otoczeniem. Niektóre obiekty, jak parasole i znaki, pozwalają na załadowanie dużego skoku przez bezcieniowe obszary. Możemy także naciskać przyciski, otwierać drzwi, podnosić ramiona bramek rzucających nowe cienie, a nawet sterować dronem. Błyskawice również tworzą nowe cienie, otwierając szybkie możliwości skoku. Chciałbym zobaczyć więcej poziomów skoncentrowanych na tych mechanikach, ponieważ są one rzadkością w ponad 50 poziomach gry, a ogólnie rzecz biorąc, nie jestem zachwycony gameplayem i zawartością SCHiM.

Grafika

schim gra 4

Jeśli chodzi o styl, SCHiM wywarł na mnie silne pierwsze wrażenie. Minimalistyczna grafika jest urocza, ale z czasem staje się powtarzalna. To samo można powiedzieć o uspokajającym, lo-fi soundtracku i delikatnym dźwiękowym designie – nic tu nie przyciąga mojej uwagi, ale takie było założenie. Gra miała być relaksująca, więc nie mogę zbytnio krytykować tych decyzji stylizacyjnych.

Mechanicznie, SCHiM to trójwymiarowa platformówka, w której nasz cień skacze między cieniami w otoczeniu. Skoki są precyzyjne, a nieudany skok cofa nas do wcześniejszego cienia. Platformowanie i zagadki ruchowe są proste, ale niektóre wyzwania są całkiem sprytne. W jednym poziomie musimy manipulować sygnalizacją świetlną, aby ustawić cienie samochodów w odpowiednich miejscach. W innym, SCHiM przypomina odwróconą grę Frogger, gdy cień przeskakuje z pudełka na pudełko na ruchomej taśmie.

Najbardziej podobały mi się poziomy nocne, gdzie latarnie, samochody i piesi rzucają zmieniające się cienie. Gra świetnie wykorzystuje kolor, cień i światło do przekazania historii i emocji.

Nowość  Night of the Dead: czy warto zagrać?

Podsumowując, SCHiM to gra, która miała potencjał, ale nie do końca go wykorzystała. Jest urocza i relaksująca, ale monotonna. Jeśli szukasz czegoś prostego do odprężenia, może być warta spróbowania, ale nie oczekuj głębokiej i wciągającej rozgrywki.