Zacznijmy od tego, że Sengoku Dynasty stawia na połączenie survivalu, budowania osad i elementów RPG, osadzonych w feudalnej Japonii. Brzmi super, prawda? No właśnie. Pierwsze chwile w grze były naprawdę obiecujące – zbieranie zasobów, stawianie pierwszych budynków i poznawanie mechaniki wciągnęły mnie na dobre kilka godzin. Uwielbiam to poczucie odkrywania, kiedy wreszcie udało mi się stworzyć pierwsze narzędzia, upolować zwierzynę i zbudować wioskę od podstaw.
Jednym z ciekawszych elementów jest system Daimyo, który dzieli mapę na regiony kontrolowane przez różne frakcje. Naszym celem jest wyzwolenie tych ziem, co wymaga strategicznego planowania i skutecznej walki. To wprowadza pewną głębię do rozgrywki, bo zamiast tylko budować, musisz również walczyć o przetrwanie. Niestety, tutaj zaczynają się schody — optymalizacja gry pozostawia wiele do życzenia. Nawet na mocnym sprzęcie zdarzały się spadki klatek, a czasem gra po prostu potrafiła się zawiesić w najmniej oczekiwanym momencie.
Nie da się ukryć, że Sengoku Dynasty potrafi zachwycić oprawą graficzną. Krajobrazy są pięknie odwzorowane, a zmieniające się pory roku dodają grze sporo uroku. Szczególnie zima zaskoczyła mnie swoją szczegółowością — wszędzie biały puch, zamarznięte rzeki i zimne powietrze, które niemal czułem na swojej skórze. Niemniej jednak, piękno gry okupione jest problemami z wydajnością. Nawet na średnich ustawieniach gra potrafi przyciąć, co potrafi skutecznie wybić z rytmu.
Nowa aktualizacja wprowadziła możliwość grania kobiecą postacią oraz ulepszony kreator postaci, co jest fajnym dodatkiem. Superkami zadbało o rozwój wojowników i poprawione AI przeciwników, co sprawia, że walki stają się bardziej wymagające. Niemniej jednak, system walki wciąż jest nieco toporny — parowanie ciosów i walka wręcz potrafią frustrować, szczególnie gdy przeciwnicy zachowują się nieracjonalnie. Zdarzały się sytuacje, kiedy wrogowie stali bezczynnie, jakby zapomnieli, że mają mnie atakować.
Jednak nie samą walką człowiek żyje. Budowanie wioski i zarządzanie jej mieszkańcami to prawdziwa gratka dla fanów gier typu city-builder. Każdy mieszkaniec ma swoje potrzeby, które musisz zaspokoić — od pożywienia, przez dach nad głową, aż po pracę. Możesz także ożenić się, założyć rodzinę, a nawet doczekać się potomka, co dodaje grze dodatkowego wymiaru. W przyszłości twórcy planują rozwinięcie tego systemu, umożliwiając graczom przejęcie kontroli nad młodym dziedzicem.
Czy warto zagrać?
Czy poleciłbym Sengoku Dynasty? To zależy. Jeśli jesteś fanem survivalowych gier z elementami RPG i nie przeszkadzają Ci problemy z optymalizacją, to tak, zdecydowanie warto dać tej grze szansę. Zwłaszcza jeśli czekałeś na pełną wersję, bo teraz oferuje znacznie więcej zawartości niż podczas wczesnego dostępu. Dla mnie osobiście gra ma potencjał, ale potrzebuje jeszcze kilku aktualizacji, by w pełni wykorzystać swoje możliwości.
Plusy:
- Piękna oprawa graficzna i szczegółowo odwzorowana Japonia
- Wciągający system budowania i zarządzania osadą
- Nowe funkcje w wersji 1.0, takie jak system Daimyo i możliwość grania kobiecą postacią
Minusy:
- Problemy z wydajnością, nawet na mocniejszych komputerach
- Nierówne AI przeciwników
- Toporny system walki, który wymaga dopracowania
Podsumowując, Sengoku Dynasty to ciekawy tytuł, który ma swoje wady, ale również sporo zalet. Jeśli lubisz gry takie jak Medieval Dynasty i nie boisz się wyzwań związanych z optymalizacją, to jest spora szansa, że spędzisz tu wiele godzin z przyjemnością. Ja na pewno będę wracał, szczególnie gdy pojawią się kolejne aktualizacje, które, mam nadzieję, rozwiążą większość problemów.
| Rozgrywka | |
| Oprawa wizualna | |
| Muzyka i dźwięk | |
| Sterowanie i opcje |
Sengoku Dynasty można obecnie kupić na Steamie w promocji za 87,20 zł – https://store.steampowered.com/app/1702010/Sengoku_Dynasty/
