Astroneer to już praktycznie klasyk. Świetna gra pod kooperację ale i do grania solo. Rozwijana już od wielu lat, ale dopiero teraz doczekała się pierwszego dodatku – jest to Glitchwalkers. Czy warto po nie sięgnąć? Sprawdźmy to.
Nowa planeta dodana w rozszerzeniu – Aeoluz to miejsce wizualnie zachwycające, ale jednocześnie frustrujące. Fioletowe równiny i kryształowe formacje robią wrażenie, ale szybko zaczyna się odczuwać ograniczenia związane z „cyfrową zarazą” – glitche w terenie, zubożona baza badawcza i brak niektórych kluczowych narzędzi, jak zaawansowany manipulator terenu. Eksploracja jest przez to bardziej męcząca niż ekscytująca.
Największym rozczarowaniem było jednak to, że DLC wymaga rozpoczęcia nowej gry. Poświęcone godziny na budowanie bazy i rozwijanie świata w podstawowej wersji Astroneer stają się bezużyteczne. Na dodatek nasz główny zapis jest zablokowany do momentu ukończenia dodatku. To duży minus, zwłaszcza dla osób, które cenią kontynuację swoich postępów.
Nowe wyzwania i mechaniki
Glitchwalkers wymusza kreatywność w podejściu do problemów, ponieważ dostępny katalog badań jest mocno ograniczony. Brzmi ciekawie, ale w praktyce często irytuje. Brak możliwości odblokowania ulubionych narzędzi czy pojazdów sprawia, że podstawowe czynności, jak zbieranie zasobów czy przemieszczanie się, stają się czasochłonne.
Z drugiej strony, zagadki na Aeoluz są zdecydowanie mocną stroną tego dodatku. Manipulowanie środowiskiem, rozwiązywanie łamigłówek czy odczytywanie glifów wymaga nie tylko logicznego myślenia, ale też cierpliwości. Niestety, brak wskazówek w grze może prowadzić do momentów frustracji.
Czy warto?
Glitchwalkers to mieszanka dobrych i złych elementów. Nowa planeta jest ogromna, biomy zróżnicowane, a wprowadzone burze – intensywne i trudniejsze, niż się spodziewałem, co akurat zaliczam na plus. Co ciekawe, tylko jedna osoba w drużynie musi posiadać DLC, by inni mogli w nim uczestniczyć, co docenią gracze kooperacyjni.
Z drugiej strony, brak możliwości budowania rozbudowanych baz – jednego z fundamentów podstawowej gry – sprawia, że Glitchwalkers może zawieść fanów lubiących kreatywność. Ograniczone zasoby zmuszają do mobilności, a powtarzalny schemat misji (odblokowanie burzowej ochrony, zdobycie klucza, oczyszczenie bramy) szybko staje się monotonny.
Podsumowanie
Czy poleciłbym to DLC? Tak, ale z zastrzeżeniami. Jeśli lubisz wyzwania, bardziej surowe podejście do rozgrywki i szukasz czegoś nowego w świecie Astroneer, to znajdziesz tu coś dla siebie. Jednak dla graczy, którzy cenią swobodę budowania i kontynuację swojej pracy z podstawowej gry, dodatek może okazać się rozczarowujący.
Glitchwalkers to eksperyment, który pokazuje, że System Era Softworks chce rozszerzać swoje uniwersum. Mam nadzieję, że kolejne DLC będą lepiej zbalansowane i dadzą graczom więcej swobody. Dla mnie to był ciekawy, ale nieidealny przystanek w mojej przygodzie z Astroneer.
Rozgrywka | |
Oprawa wizualna | |
Muzyka i dźwięk | |
Sterowanie i opcje |